Woda na Marsie !

W związku z nastaniem niedzielnej nudy przyszedł czas na spacer. Cel na dziś - Strzegomka. Oczywiście bez wędki. Jest to jedyna znana mi rzeka na którą bez żalu można jechać bez wędki. A co nad wodą !? Oczywiście zastaliśmy pośniegową, burą wodę, która rwie jak szalona. Śnieg zszedł już całkowicie. Widać skowronki i żurawie. W takim razie wiosna ! Sama Strzegomka nic się nie zmieniła. Mieszanka potencjału i dziadostwa to dość ciekawa mieszanka ! 😉 

Od 10 lat zaglądam tu tylko po to by upewnić się, że nic się nie zmieniło. Raz tylko lub dwa spotkałem na Strzegomce innego wędkarza. Tacy sami desperaci jak i ja ! 10 lat i złowiony jeden mały pstrąg ! Strzegomka nie rozpieszcza. Raczej nie zmieni się to nigdy. Dla przypomnienia warto zaznaczyć, że "gospodarzem" łowiska jest pzw Wrocław. 😂 Jedyna atrakcja nad tą rzeką to możliwość poboru świeżego powietrza i tyle.

Po przejściu około kilometra moim pięknym oczętom ukazał się obraz jak na załączonym obrazie. W najbliższej okolicy rzeki Strzegomki "wymyślono" kopalnię poboru kruszywa ! Teren zaorany po horyzont jak okiem sięgnąć. W lewo i w prawo. Krajobrazy Marsowe life ! Tragedia ! W takim układzie nie ma najmniejszego sensu wracać tu więcej. Niech się dzieje wola nieba ! Taki to był kiedyś piękny teren ! 

Szok jest. Czułem się przez chwilę jak bym odkrył wodę na Marsie ! 😕