15.01.2021

Nie jesteśmy tu dla przyjemności...

Zima na pstrągach ma swoje prawa. Pozostaje dostosowanie się do warunków. Mozolne czesanie dołków i rynien to kanon. Zimowe łowy to łowy nieśpieszne, dokładne i zwykle nie dające spektakularnych efektów. Wiatr ucichł, dał nam się przemieszczać w dowolnym kierunku bez dyskomfortu śniegu walącego prosto w twarz. Atakujemy więc w górę rzeki ! Swoje trzeba robić. Nie jesteśmy tu dla przyjemności ! 😉

Starania nasze nie zostały nagrodzone wynikiem. Zejście z wody na zero, zwłaszcza na początku sezonu nie nastrajają optymistycznie, jednak przecież to dopiero początek ! Najważniejsze w tym momencie, by zima trwała jak najdłużej. Śnieg niech pada maksymalnie. Wtedy będzie szansa na ratunek dla naszych rzek tak bardzo doświadczonych przez susze.... Choćby to !

Tylko strzyżyki i zimorodek ożywiały nadrzeczny krajobraz... Jednak były zbyt szybkie by dać się złowić aparatem...



2 komentarze:

  1. Hola Tom, buenas tardes desde Galicia España, le acabo de incorporar su blog a mi lista de blog amigos. Ahora cualquier pescador desde España te podrá visitar.

    Un saludo 👍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hola Miguel !!!
      Estoy muy complacido !!! Leo tu blog y aprendo sobre la pesca en España. Mis mejores deseos desde Polonia !

      Usuń