Chyba w każdą rocznicę moich urodzin pędzę nad rzekę. W moim przypadku dzień urlopu w środku zimy nie jest takim kiepskim pomysłem. O ile sama zima nie jest najlepszym okresem do łowienia to właśnie teraz łowi się te największe. Czas na pobijanie rekordów ilościowych przyjdzie wraz z cieplejszymi miesiącami. W sumie nie wiem jaka musiałaby być pogoda bym w ten dzień nie wybrał się nad rzekę !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz