14.12.2020

Dolny pstrągowy Wieprz

Dawne to były czasy gdy pierwszy raz w życiu kowbojskim wagonem dostałem się na Roztocze. Celem był Wieprz i pstrągi żyjące w jego wodach. Pod koniec lat 90' Wieprz był łowiskiem niemal legendarnym. Dziś z tej legendy pozostały wspomnienia. Wieprz skurczył się, wyrybił. Nie znaczy to, że jego brzegami nie chodzi się już za kabanami. Jednak ostrożnie z marzeniami ! Napalać się też nie ma sensu. 

Najlepiej na Wieprz wybierać się o świcie. Nie tylko dlatego, że jest to teoretycznie najlepsza pora żerowania pstrągów. Świt to ucieczka przed spływami kajakowymi, które to opanowały Wieprz. Lato nad Wieprzem to przede wszystkim kajaki. 😒




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz