Dziś 1 stycznia 2023. Nowy Rok, nowy sezon, a za oknem 17 st.C ! Ciepło jak na styczeń. W sumie upał ! Warto odnotować ten dzień. Nie przez połowy oczywiście, tylko przez panującą temperaturę. W lecie znowu będzie susza. Grudzień dał trochę nadziei na prawdziwą zimę, jednak skończyło się szybciej niż się zaczęło. Spacer nad "trociową" rzeką można uznać za zaliczony. Tyle.
To właśnie kwiecień był dla mnie zawsze klasycznym miesiącem używania imitacji żabek na pstrągi. Pstrągi gryzły Mann'sowe żabki zawsze bardzo chętnie. Nawet jak nie było widać na brzegach tych prawdziwych, żywych płazów ! W tym sezonie kwietniowym żabek we wszystkich dopuszczalnych przez naturę kolorach pełno wszędzie. Zarówno na brzegach jak i w wodzie. Cóż za rozczarowanie. Wbrew wszystkiemu na żabki nie biorą !!! 😕
Świat staje na głowie. Najlepsza pstrągowa pogoda nie pomaga w łowieniu. Dzień pochmurny i bezwietrzny nie gwarantuje sukcesu. Za to w totalnie słoneczny dzień coś się tam jeszcze dzieje. Do tego wszystkiego należy dołożyć jeszcze przynęty w kolorach fluo ! Sukces choć niewielki to zawsze sukces ! Zwłaszcza, że populacja ryb w kropki jest obecnie bardzo mizerna. Swoje wychodzi tylko ten co jest nad rzeką na bieżąco i cały czas miesza w pudełkach.
Kolejny wyjazd i na pozytyw można zapisać o wiele lepszą pogodę niż poprzednim razem. W weekend ludzi tłum. Ciężko jest połowić tak by choć przez chwilę być samemu. Woda oblegana pomimo tego, że tak naprawdę nic w niej praktycznie nie ma ! Kilka głosów znad wody powiela prawdę wykupienia opłat jako pozwolenia na spacer z wędką nad rzeką ! Mnie się jakoś udało o ile oczywiście można tak powiedzieć ! 😉
Tydzień szwendania się po części z lubelskich rzeczek krainy pstrąga i lipienia minął jak kijem machną. Pierwszy raz naszła mnie myśl podsumowania mojego wyjazdu. Po kolei więc..... Dwóch wędkarzy znających wodę na której łowią od lat, wędkuje przez pięć dni i nie łowi nawet jednego pstrąga ! Ciekawe !? Przez pięć dni spotykamy trzech innych wędkujących. Wszyscy na zero. Zero to również liczba widzianych strażników PSR Lublin czy też SSR . Nie ma !!!
