Po latach niebytu meldujemy się zaspani na Łączkach ! Mateusz po raz pierwszy. Jadąc myślałem, że wszystkie fajne miejscówki będą już zajęte. Jakie było moje zdziwienie gdy okazało się że jesteśmy sami !? Co to się wyprawia ? Jesteśmy sami. Początkowa radość zmieniła się powoli w lekkie rozczarowanie... Cisza na wodzie... Bywa. Pierwsze koty za płoty !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz